"Grzeczne dzieci"
Stoły ślicznie nakryte,
rączki czysto umyte,
każdy cierpliwie czeka
na swój kubek mleka.
Nie ma plam na fartuszku,
nie ma resztek w garnuszku.
Pod stołem nie ma śmieci
bo tu jadły grzeczne dzieci.
Przybyli Ułani pod okienko:
Przybyli ułani pod okienko, (bis)
Pukają, wołają: "puść panienko! "(bis)
Zaświecił miesiączek do okienka, (bis)
W koszulce stanęła w nim panienka. (bis)
"O Jezu, a cóż to za wojacy?" (bis)
"Otwieraj! Nie bój się to czwartacy!" (bis)
Przyszliśmy napoić nasze konie, (bis)
Za nami piechoty pełne błonie." (bis)
"O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?" (bis)
"Warszawę odwiedzić byśmy radzi. (bis)